Oferowanie bezpłatnych szkoleń z myślą o transformacji lokalnej gospodarki

Grudzień 2017 r.

Olotu Square – założyciel Olotu Square – pasjonujący twórca, menedżer społeczności i biznesmen. Posłuchaj jego historii o tym, jak on i jego zespół szkolą przyszłych programistów i współpracują z partnerami, aby ich stosować. Ten model biznesowy pozwolił Olotu Square oferować bezpłatne szkolenia wszystkim zainteresowanym, w ten sposób przyczyniają się do przekształcenia lokalnej gospodarki w River State.

Plac Olotu

Bartek Łukasz Brce Lucas
Bruce, jak wpadł na pomysł otworzenia centrum technologicznego?

Studiowałam informatykę i założyłam pierwszą firmę programistyczną, gdy jeszcze byłam studentem. Udało mi się znaleźć organizację pozarządową, która zajmuje się szkoleniem umiejętności technologicznych młodych ludzi w 40 krajach. Ten model był bardzo ciekawy i chciałem go dokładniej poznać. Tak właśnie natknęłam się na centra i miejsca pracy i właśnie wpadłam na pomysł założenia własnego centrum technologicznego.

„Olotu” oznacza „mistrzowie”, a słowo „Kwadrat” oznacza plac wioski, na którym spotykają się mieszkańcy. Plac Olotu to miejsce spotkań mistrzów. Nazwa idealnie pasuje do naszego celu. Skupiamy się na 3 głównych obszarach:

  1. Przestrzeń kosmiczna – fizyczna przestrzeń do wspólnej pracy programistów i entuzjastów
  2. Społeczność – wspieramy rozwój społeczności przez szkolenia skupiające się na rozwijaniu umiejętności
  3. Rozwiązania – możemy wykorzystać przeszkoloną przez nas pulę pracowników do realizacji prawdziwych projektów dla partnerów korporacyjnych.

Ten model może mieć naprawdę duży wpływ na lokalny ekosystem i gospodarkę programistów.

Pamiętasz, co było dla Ciebie punktem zwrotnym po utworzeniu pokoju społeczności?

Kiedy Sols247 pokazało zdjęcia „przed” i „po” osób, którym udało się zbudować panele słoneczne dzięki szkoleniu. Chciałem jak najszybciej zobaczyć, co się wydarzy w Nigerii, i poprosiłem Sols247 o rozszerzanie działalności. Ale negocjacje trwały dłużej, niż zwykle, i byłem zbyt podekscytowany. Miałam wtedy własną firmę i przekształciłam swoje biurko w gorącą przestrzeń, którą można udostępniać (śmiech). Powoli przybrał też plac Olotu.

Wygląda na to, że macie jasno określoną wizję na przyszłość. Jakie są Wasze priorytety?

Jak najbardziej. Po pierwsze, widzimy, że wiele osób jest zainteresowanych takim szkoleniem. Uważam, że niezwykle ważne jest, aby dać im możliwość poszerzenia swoich umiejętności po ukończeniu kursów. Dlatego zatrudniamy absolwentów firm informatycznych. To połączenie szkoleń i możliwości zatrudnienia jest atrakcyjne zarówno dla uczestników, jak i potencjalnych partnerów korporacyjnych i sponsorów.

Po drugie, spółka Rivers State w przeszłości była zależna od przemysłu naftowego, ale z czasem jego działalność maleje. Firmy chcą zróżnicować swoje portfolio, a IT jest dla nich bardzo ważne. Nasz program dotacji o nazwie „Sesja PAQ” koncentruje się na „technologii jako nowy olej”. Chcemy aktywnie uczestniczyć w zmianie myślenia branży.

Jak możesz oferować bezpłatne szkolenia?

Większość naszych programów szkoleniowych jest bezpłatna dla uczestników (z wyjątkiem kursów MasterClass, za które pobieramy niewielką opłatę). W ramach wydarzeń organizowaliśmy wydarzenia #HashCode, Google Next Extended, Google współpracuje z Andela Learning Community itp., a także innych sponsorów.

Rozwiązania, które możemy zapewnić naszym pracownikom, mają wartość komercyjną i wspomagają nasze działania niekomercyjne.

Jak duża jest drużyna Olotu Square?

Mamy kadrę zarządzającą liczącą około 10 osób. Jestem założycielem. Jednym z nich jest Theodora Isola, która kieruje działaniami społeczności, jest też organizatorką Women In Tech Africa, kierownikiem WTM oraz mentorką z kanału Django Girls. W obszarach programowania, administracji, rozwoju działalności i operacji internetowych zatrudniamy kolejnych 8 osób.

A jeśli chodzi o inne lokalne zainteresowane osoby, jak współpracujecie z nimi?

Ale przed tym, gdzie w 2016 roku założyliśmy OlotuSquare, społeczność programistów nie istniała. Rozwój lokalnego ekosystemu pozostaje jednym z moich priorytetów. Współpracujemy z lokalnymi GDG. W Lagos odbywa się wiele zjazdów deweloperów, a teraz możemy zaoferować przestrzeń do ich organizacji również w Rivers State.

Organizacje pozarządowe zwracają się do nas z prośbą o wsparcie w naszej działalności. Ważnymi partnerami są ForLoop (społeczność spotkań programistów) i Andela (globalna organizacja inżynierska, która szkoli, a następnie zatrudnia programistów oprogramowania).

Wygląda na to, że w swoich szkoleniach poruszasz szeroki zakres tematów. Jak wybierasz treści?

Poza prezentowaniem najnowszych tematów i premier skupiamy się na tym, co jest dla nas ważne w danym regionie. Jako przykład zorganizowaliśmy spotkanie poświęcone „własności zasobów intelektualnych w zakresie oprogramowania”. Zaprosiliśmy prawników, konsultantów biznesowych, programistów technologii i ponad 200 osób, które wzięły udział w tym ważnym temacie i omówiły go w Nigerii.

Bruce, czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek czułeś się przytłoczony, jeśli chodzi o organizację społeczności?

Zaczęłam dopiero od roku, więc jeszcze nie czuję zmęczenia. Poza tym pracuję w społecznościach od momentu studiów. Należałem do grupy Młodszych naukowców i pełniłem funkcję prezesa Nigeryjskiego Towarzystwa Komputerowego (południowo-południe). Świadczyłem usługi innym specjalistom, a moja sieć pomogła przy rozpoczęciu działalności na Olotu Square. Używam osobistych kontaktów, gdy szukam prelegentów i sponsorów. Poza tym naprawdę lubię to, co robię. Jego ekscytacja motywuje mnie do działania.

Jakie są, zgodnie z Twoim doświadczeniem, kluczowe elementy budowania trwałej społeczności?

Masz wspaniałych mówców. To jeden z kluczowych czynników, które angażują odbiorców. Z naszych opinii wynika, że dobry mówca podczas następnego spotkania zapewnia współczynnik konwersji polegający na frekwencji na poziomie 70–80%. Musisz znaleźć sposób na wspieranie utalentowanych twórców. Dla przykładu: Benny Odumu jest grafiką z Abudży w Nigerii. Skontaktował się z nami, by poinformować nas, że chciał odbyć szkolenie w Port Harcourt. Sponsorowaliśmy szkolenie, udostępniając bezpłatnie przestrzeń na Olotu Square i reklamując ją. Prowadłam zajęcia dotyczące UI/UX oraz zaoferowałam uczestnikom staże i oferty pracy w Olotu Square.

Chociaż mamy własne programy, chcemy też wspierać inne osoby, które robią podobne rzeczy, i w ten sposób zwiększać nasze oddziaływanie.

Jak myślisz, co jeszcze Google Developers może zrobić, aby wesprzeć organizatorów społeczności?

Pozwól, że tak to ujmę. Większość rozwiązań IT dla korporacji jest opracowywana przez inne firmy. Grupy GDG to społeczności programistów, które szkolą osoby, ale gdy firma szuka partnera, który opracował rozwiązania, nie dociera do tych społeczności. Zgłaszają się też do innych firm teleinformatycznych, podmiotów korporacyjnych dysponujących odpowiednią infrastrukturą lub strukturą organizacyjną niezbędną do zapewnienia długoterminowego wsparcia w danym rozwiązaniu.

Czego oczekujesz w 2018 roku?

Cieszymy się, że możemy nawiązać ścisłą współpracę z zainteresowanymi osobami na całym świecie i lokalnymi, takimi jak Andela.com, i stworzyć nowe miejsca pracy dla absolwentów. Szukamy również grantów / inwestorów typu venture, którzy wesprzeliby nas na tej drodze.